Wakacyjna przerwa w obradach Sejmu, nie oznacza, że jego siedziba stoi pusta. Budynek będący symbolem polskiej demokracji, to jeden z obowiązkowych punktów wycieczek odwiedzających Warszawę. Jednak nie wszyscy zainteresowani mogą dotrzeć do stolicy. To właśnie dla nich powstała wirtualna prezentacja sejmu.
Kluczowe są tutaj gogle - niepozorne urządzenie, składające się z kartonu i specjalnych soczewek. To one dają wrażenie głębi. Jednak wirtualny spacer po Sejmie nie ogranicza się do samych wrażeń wizualnych. Prezentację uzupełnia także narracja przybliżająca siedzibę izby niższej polskiego parlamentu.
Zarówno z ust lektora, nagranego w języku polskim i angielskim, jak i ze zdjęć i plansz, tworzy bardzo kompletną, spójną wycieczkę i opowieść o architekturze i historii budynku Sejmu
- mówi Piotr Koźniewski, pomysłodawca aplikacji.
Za realizację odpowiada poznańska firma, specjalizująca się w wynajdywaniu zastosowań dla nowych technologii z zakresu wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości.
Kiedyś cały VR wymagał nie dość, że silnego komputera, nie dość, że dosyć drogiego sprzętu i był jakąś niszą, która była niedostępna dla wszystkich. Teraz się to spopularyzowało, o tyle że mamy smartfony. One z roku na rok, z generacji na generację są coraz silniejsze
- tłumaczy Marcin Czarkowski, menedżer produktu.
Wirtualny spacer po parlamencie nie jest polskim wynalazkiem, jednak realizacja poznaniaków na tle podobnych rozwiązań wyróżnia się przystępnością, gdyż nie wymaga instalacji żadnych dodatkowych aplikacji. Żeby zwiedzić siedzibę Sejmu za pośrednictwem własnego smartfona czy komputera, wystarczy tylko wejść na podstronę vr.sejm.gov.pl.
Specjalnie "sejmowe" gogle zostały przeznaczone na wyjazdy do ludzi, którzy nie mogą dotrzeć do Warszawy. Jednak, aby wybrać się na wirtualny spacer po izbie niższej polskiego parlamentu, nie potrzeba wcale tego konkretnego urządzenia. Wystarczą każde inne gogle podobnego typu.