Jak mówi Aneta Wanjas, rzecznik Urzędu Miasta w Koninie w rozmowie z portalem lajt.lm.pl samo sklejenie fontanny nie wystarczy. Konieczne jest rozmontowanie konia i przewiezienie w miejsce, gdzie zostanie naprawiony. Całość będzie kosztowała więcej niż kilkanaście tysięcy.
O zajściu informowaliśmy w miniony weekend. W sobotę nieznany sprawca uszkodził fontannę przed Konińskim Domem Kultury, która stała tam od 2007 roku. Wandal zrzucił figurę konia, uszkodził też dysze, z których wypływa woda oraz oświetlenie ledowe. Akt wandalizmu został zgłoszony na policję, która nadal poszukuje sprawców.
Koń ma zostać zdemontowany jeszcze w tym tygodniu. Nie wiadomo, kiedy wróci na skwer. Funkcjonariusze analizują nagrania z monitoringu.