W Poznaniu przemawiać będzie m.in. sędzia Olimpia Barańska-Małuszek, o której zawieszenie wniósł kilka dni temu zastępca rzecznika dyscyplinarnego. Organizatorzy informują, że głos zabiorą również obywatele, a lista jest cały czas otwarta. Jednocześnie, apelują o zabranie ze sobą latarek, by „wyrazić swój jasny przekaz”.
Paweł Juszczyszyn, Olimpia Barańska-Małuszek, Krystian Markiewicz, Monika Frąckowiak, Alina Czubieniak, Waldemar Żurek oraz inne osoby, ich bliscy i współpracownicy odczuwają codziennie skutki represji wobec sędziów. To już nie są internetowe przepychanki, oratorskie popisy polityków z telewizorów, sprawy jakiegoś zamkniętego środowiska. To groźby, niszczenie ludzi, wymuszanie posłuszeństwa
- twierdzą organizatorzy i przypominają, że akcja ma charakter obywatelski - można na niej pojawić się z transparentami, które dotyczą tematu i wyrażają solidarność z nękanymi sędziami i prokuratorami (opcjonalnie można wziąć flagi Polski, bądź Unii Europejski).
Ostatni raz poznańscy obrońcy wymiaru sprawiedliwości sprzed reformy spotkali się w sierpniu - wówczas protestowali przeciwko domniemanej "farmie trolli" w Ministerstwie Sprawiedliwości. Wkrótce okazało się, że owa "farma" to tak naprawdę użytkowniczka Twittera, która rzeczywiście przekazywała informacje kompromitujące sędziów pracownikowi ministerstwa i najpierw prawicowym, a następnie liberalnym dziennikarzom. Wtedy też na pl. Wolności wybrzmiały hasła o represjach.
Tym razem jednak, jak twierdzą przedstawiciele SSP Iustitia, naprawdę dochodzi do szykanowania.
W tym samym czasie, co poznański Łańcuch Światła, sędziowie organizują w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości demonstrację główną.
Poznańska akcja, już bez aktywnego udziału Franciszka Sterczewskiego, który wypromował się na organizacji "apolitycznych" Łańcuchów Światła, a następnie został posłem na Sejm, rozpocznie się o godzinie 16:00 i ma potrwać około dwóch godzin.