Zakaz wypowiedzi dwóch księży w Internecie. Kuria: "Nie upominamy nikogo za wypowiedzi nt. abpa Paetza"

Jakub Ptak 2019-12-17  |  Wielkopolska
UDOSTĘPNIJ:
Zakaz wypowiedzi dwóch księży w Internecie. Kuria: "Nie upominamy nikogo za wypowiedzi nt. abpa Paetza" (fot. Shutterstock)
Poznańska kuria nie komentuje doniesień o zakazie wypowiadania się w Internecie, który miał zostać nałożony na księży Daniela Wachowiaka i Adama Pawłowskiego. Według doniesień niektórych mediów zakaz to kara za to, że byli oni współinicjatorami listu otwartego przeciw pochówkowi abpa Paetza w katedrze.

W poniedziałek w mediach pojawiła się informacja, że proboszcz parafii w Piłce ks. Daniel Wachowiak i proboszcz parafii w Rogalinie ks. Adam Pawłowski dostali od kurii zakaz wypowiadania się w Internecie i kontaktowania się z dziennikarzami. Wcześniej obaj byli aktywni w mediach społecznościowych - ks. Wachowiak na swoim koncie na Twitterze komentował bieżące sprawy społeczno-polityczne, a ks. Pawłowski prowadził m.in. swój kanał na YouTube.

Nie wypowiadamy się na temat spraw personalnych księży i doniesień medialnych na ich temat. Kuria nie upomina i nie będzie upominać nikogo za wypowiedzi na temat abpa Paetza, a tym bardziej za składanie podpisów pod listem w sprawie jego pochówku

- powiedział rzecznik poznańskiej kurii ks. Maciej Szczepaniak.

Portal "Do Rzeczy" podał w poniedziałek, że powodem nałożenia zakazu na księży miało być zainicjowanie listu inteligencji katolickiej Poznania w proteście przeciwko planom pochówku w poznańskiej katedrze abpa Juliusza Paetza, który zmarł 15 listopada.

W dniu śmierci abpa Paetza poznańska kuria poinformowała, że pogrzeb arcybiskupa "odbędzie się w formie ściśle prywatnej w katedrze poznańskiej". Jak dodano, "miejsce pochówku, jak również forma pogrzebu, zgodne z normami Kodeksu prawa kanonicznego, zostały ustalone w wyniku konsultacji ze Stolicą Apostolską i nuncjaturą apostolską w Polsce oraz rodziną zmarłego".

Komunikat ten został odebrany przez niektórych publicystów i przedstawicieli środowiska kościelnego jako sugerujący, że arcybiskup zostanie pochowany w poznańskiej katedrze.

Dwa dni później w mediach społecznościowych została opublikowana petycja i apel do metropolity poznańskiego, przewodniczącego KEP abpa Stanisława Gądeckiego. Pod listem podpisali się m.in. duchowni - w tym ks. Wachowiak i ks. Pawłowski, a także poznańscy profesorowie, artyści, dziennikarze czy zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski.

Prowadzeni troską o Kościół, zwracamy się z prośbą o nieskładanie doczesnych szczątków abpa Juliusza Paetza - z uwagi na grzech publiczny i publiczne zgorszenie - w poznańskiej katedrze chrztu, obok władców oraz wybitnych i heroicznych postaci polskiego Kościoła, gotowych oddać za niego życie (...). Pochowanie w tym samym miejscu abpa Juliusza Paetza będzie w odczuciu wiernych profanacją pamięci spoczywających tam mężów Kościoła, jak i samej katedry chrztu Polski, będzie sprzeciwieniem się naszej narodowej świadomości historycznej

- napisano w liście. Ostatecznie arcybiskup senior został pochowany na cmentarzu św. Antoniego na poznańskiej Starołęce.

Abp Juliusz Paetz w kwietniu 1996 r. został mianowany arcybiskupem poznańskim. W 2002 r. zrezygnował z urzędu i przeszedł na emeryturę. Arcybiskup ustąpił ze stanowiska metropolity poznańskiego po oskarżeniach o molestowanie seksualne kleryków i księży. Jego następcą został abp Stanisław Gądecki.


OBEJRZYJ CAŁY TELESKOP, 19.12.2019, GODZ. 18:30

Źródło: