Od 1 lipca Poznań stanie się miastem z najdroższą komunikacją miejską w kraju. To drugi niechlubny rekord w ostatnim czasie. Od 1 czerwca w stolicy Wielkopolski funkcjonuje najdroższa w Polsce strefa płatnego parkowania.
Staramy się w Poznaniu od wielu lat utrzymać parametr finansowania transportu publicznego na poziomie około 40%, właśnie z wpływów z biletów.W ostatnich latach, z uwagi na rosnące koszty, ta wartość, ta proporcja zdecydowanie się zmieniła i tą zmianą cen próbujemy ten poziom wyrównać
– tłumaczy dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu Jan Gosiewski.
45-minutowy bilet papierowy kosztował będzie nie pięć, a sześć złotych. To o 1,60 zł więcej niż za bilet 60-minutowy we Wrocławiu. Z kolei za przejazd 90-minutowy w stolicy Wielkopolski zapłacimy teraz 8 zł. To o dwa złote więcej od Krakowa.
Rosną również ceny biletów w ramach tPortmonetki. Dotychczas za przejechanie pierwszego przystanku musieliśmy zapłacić 60 gr. Po podwyżce, za ten sam przejazd zapłacimy już 72 grosze. Pasażer za podróż od 2 do 3 przystanków płacił 0,50 zł za każdy przystanek – teraz 0,60 zł.
Cena za bilet metropolitalny wzrasta z 99 do 119 zł dla tych, którzy płacą podatki w Poznaniu, natomiast pozostali zapłacą 149 zł. W ten sposób ZTM chce zachęcić do płacenia podatków w Poznaniu.
Od 1 lipca zniknie też możliwość bezpłatnego przejazdu dla uczniów szkół podstawowych. Teraz będą oni mogli kupić bilet roczny w cenie 60 złotych.
Miej więcej w przeliczeniu uczeń zapłaci 5 złotych miesięcznie, ale tu warto podkreślić, że uprawnienie do darmowych przejazdów na podstawie legitymacji szkolnej dla podstawówek z Poznania i gmin na terenie Poznania, obowiązuje do końca września. Od 1 października już obowiązuje bilet okresowy
– podkreśla Bartosz Trzebiatowski, rzecznik ZTM.
Jak podkreślają radni opozycji, te zmiany mogą zniechęcić mieszkańców miasta do korzystania z transportu publicznego.
To jest niedobry sygnał dla osób, które mieliśmy przyzwyczajać do tego, by korzystały jak najczęściej z komunikacji miejskiej
– twierdzi radna miasta Poznania Klaudia Strzelecka z Prawa i Sprawiedliwości.
Chodzi przede wszystkim o uczniów, którzy mieli darmowe przejazdy, a następnie studentów, którzy po ukończeniu nauki mieliby wciąż korzystać z usług ZTM-u.
W ubiegłym roku Poznań dofinansował komunikację miejską kwotą 331 mln zł. W tym roku kwota ta zmniejszyła się o 15 milionów złotych.