Szwedzki napastnik dołączył do Lecha latem ubiegłego roku i szybko rozpoczął strzelanie w nowych barwach. W eliminacjach do Ligi Europy trafił trzykrotnie – dwukrotnie przeciwko FC Valmiera (3:0) i raz przeciwko Apollonowi Limassol (5:0). Ishak nie zatracił skuteczności także w fazie grupowej. Najpierw dwa razy strzelił gola w meczu z Benficą (2:4), natomiast pozostałe trzy bramki dołożył w spotkaniach ze Standardem Liege (dwie w wygranym 3:1 meczu u siebie i jedna w zakończonym 1:2 rewanżu).
Równie skuteczny co Ishak był tylko Harry Kane. Król strzelców mundialu w 2018 roku również grał w eliminacjach, gdzie strzelił pięć goli (w tym hat-trick przeciwko Maccabi Hajfa). Szóste trafienie zanotował już w fazie grupowej. Kane wraz z Tottenhamem dotarł dalej niż Lech (do 1/8 finału) i to w tej fazie rozgrywek, w meczu z Dinamem Zagrzeb, Anglik zdobył pozostałe dwie bramki.
Tuż za plecami Ishaka i Kane'a w klasyfikacji strzelców z siedmioma golami znaleźli się: Pizzi (Benfica), Yusuf Yazici (Lille OSC), Borja Mayoral (AS Roma), Gerard Moreno (Villarreal CF) i Donyell Malen (PSV Eindhoven). Poza Malenem, wszyscy zdobywali bramki wyłącznie w głównej fazie rozgrywek.