Teren głównego ujęcia wody dla Poznania naruszony przez błąd pracownika

AK 2021-07-07
UDOSTĘPNIJ:
Teren głównego ujęcia wody dla Poznania naruszony przez błąd pracownika (fot. Aquanet)
Poszukująca ropy i gazu firma Geofizyka Toruń przyznała, że jej pracownik w sposób niezamierzony rozstawił sprzęt badawczy na ogrodzonym terenie będącym strefą ochrony ujęcia Mosina-Krajkowo – głównego źródła wody aglomeracji poznańskiej.

Ujęcie wody Mosina-Krajkowo stanowi najważniejsze źródło zaopatrzenia w wodę około miliona mieszkańców aglomeracji poznańskiej, pokrywając około 70 proc. zapotrzebowania. Teren ten podzielony jest na strefę ochrony bezpośredniej i mającą prawie 60 km kw. powierzchni strefę ochrony pośredniej. 


Zgodnie z rozporządzeniem Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu z 2012 r. w strefie pośredniej zabronione jest m.in. wydobywanie kopalin ze złóż czy wykonywanie otworów wiertniczych lub instalacji podziemnych w celu pozyskiwania ciepła. 

W ubiegłym tygodniu samorządowa spółka wodociągowa Aquanet poinformowała, że otrzymała informację, iż firma Geofizyka Toruń S.A. w oparciu o wydane dla PGNiG S.A. koncesje planuje prowadzić badania geofizyczne na terenie strefy ochrony bezpośredniej i pośredniej ujęcia Mosina - Krajkowo, których celem jest poszukiwanie ropy i gazu. 

Zdaniem Aquanetu badania niosą za sobą ryzyko w postaci m.in. znacznego pogorszenia jakości wody, zmniejszenia przewodności warstw wodonośnych, utraty wydajności poszczególnych studni i całego ujęcia wody. 

Spółka wystąpiła do ministra klimatu i środowiska Michała Kurtyki o trwałe wyłączenie obszaru objętego strefą ochronną ujęcia wody Mosina-Krajkowo z koncesji udzielonych PGNiG i natychmiastowe wstrzymanie prac poszukiwawczych. 

W piśmie do ministra podkreślono, że według przedstawionego 22 czerwca zakresu prac Geofizyki Toruń firma zamierza prowadzić badania sejsmiczne na całym obszarze strefy ochronnej ujęcia, także z planowanym wykorzystaniem około 15 otworów wiertniczych. 

W czwartek Aquanet poinformował, że pracownicy spółki odkryli na ogrodzonym terenie bezpośredniej ochrony ujęcia geofony.

Uważamy takie zachowanie za nielegalne, a nade wszystko jest to naruszenie zasad bezpieczeństwa pracy ujęcia, a tym samym zagrożenie dla płynności pracy Poznańskiego Systemu Wodociągowego i zaopatrzenia w wodę mieszkańców Aglomeracji Poznańskiej

– oświadczyła rzecznik spółki Dorota Wiśniewska. Sprawę rozstawienia geofonów na chronionym terenie zgłoszono policji. Spółka Geofizyka Toruń podkreśliła, że w bezpośredniej strefie ochrony ujęcia nie są i nie będą wykonywane żadne prace badawcze, a rozlokowanie geofonów ograniczono do pośredniej strefy ochrony. Firma zaznaczyła, że prowadzone badania są bezinwazyjne i nie zagrażają ujęciu wody. 


Kierownik Grupy Sejsmicznej Geofizyki Toruń S.A. Jerzy Spica napisał, że rozłożenie kilku czujników na terenie Aquanetu wynika z błędu pracownika.

(…) który, pomimo wyraźnych instrukcji o zakazie wejścia na teren spółki Aquanet S.A. w niezamierzony sposób rozłożył czujniki w omawianym terenie leśnym

– napisał Jerzy Spica. 


Aquanet poinformował, że na apel ws. poszukiwania ropy i gazu w sąsiedztwie ujęcia wody zareagowali wojewoda wielkopolski Michał Zieliński oraz prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

Źródło:
TVP/