Kalisz. Spalono tekst „Statutu Kaliskiego” – przywileju tolerancyjnego dla Żydów (aktualizacja)

Anna Kowalik 2021-11-12
UDOSTĘPNIJ:
Kalisz. Spalono tekst „Statutu Kaliskiego” – przywileju tolerancyjnego dla Żydów, (fot. screen YT)
11 listopada w Kaliszu publicznie spalono tekst „Statutu Kaliskiego” – przywileju tolerancyjnego dla Żydów, wydanego przez księcia kaliskiego Bolesława Pobożnego w 1264 r. Uczestnicy wydarzenia wznosili antysemickie okrzyki.

W wydarzeniu, zdaniem lokalnego portalu, udział wzięło kilkaset osób w marszu „organizowanym przez grupę nacjonalistów i kontrowersyjnego Aleksandra Jabłonowskiego w Kaliszu” – napisano na portalu kalisz.naszemiasto.pl. 


Uczestnicy wydarzenia, wznosząc antysemickie hasła, przemaszerowali na Główny Rynek, gdzie spalono tekst Statutu Kaliskiego, przywileju tolerancyjnego dla Żydów, wydanego przez księcia kaliskiego Bolesława Pobożnego w 1264 r.

Spalenie statutu można z pełną odpowiedzialnością porównać do palenia książek podczas Nocy kryształowej w Berlinie

– napisał na swojej stronie społecznościowej kaliski historyk Maciej Błachowicz. 


Gościem wiecu i prowodyrem zajścia był słynny patostreamer, znany z udawania żołnierza NSZ w Interenecie aktor, Wojciech Olszański vel Aleksander Jabłonowski. Kilka tygodni temu był pod lupą ABW. 

Zdaniem historyka, współodpowiedzialność za te zdarzenia ponoszą prezydent Krystian Kinastowski i wydelegowany przezeń na marsz obserwator, którzy nie rozwiązali zgromadzenia oraz policja, która nie zareagowała. 

Kaliski magistrat w wydanym 10 listopada komunikacie poinformował, że: „Prezydent Miasta Kalisza poinformował Komendanta Miejskiego Policji w Kaliszu, Komendanta Straży Miejskiej Kalisza oraz Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Kaliszu o planowanym zgromadzeniu, a także wyznaczył swojego przedstawiciela do udziału w zgromadzeniu, które ma się odbyć 11 listopada 2021 roku”. 

Wysłaliśmy zapytanie do biura prasowego Urzędu Miasta i czekamy na stanowisko prezydenta Krystiana Kinastowskiego. 

Oświadczenie jeszcze przed marszem wydała kaliska Konfederacja. Partia, której członkowie i sympatycy niejednokrotnie występowali z Jabłonowskim, odcięła się od zdarzenia.

[...] oświadczamy, że nie jesteśmy organizatorami, anie nie braliśmy udziału przy organizacji, ani nie wspieramy tzw. “Marszu na Kalisz”, jaki w dniu 11 listopada planowany jest przez pana Wojciecha Olszańskiego, pseudonim “Aleksander Jabłonowski”, znanego także jako “Jaszczur” oraz środowiska przy nim działające

– czytamy we fragmencie oświadczenia. 


Statut Kaliski to jeden z najważniejszych dokumentów w historii Kalisza. Zagwarantował on Żydom istnienie sądów żydowskich i osobnych sądów dla spraw, w których brali udział zarówno żydzi, jak i chrześcijanie. Dodatkowo zapewniał on wolność osobistą i bezpieczeństwo Żydom, włączając w to swobodę wyznania, podróżowania i handlu.

Aktualizacja, 9:30 


Prezydent Kalisza Krystian Kinastowski opublikował oświadczenie na swoim Facebooku.

[...] Pomieszanie symboli chrześcijańskich z pogańskimi, na czapce orzeł pozbawiony korony, za to rosyjski orzeł carski ukoronowany, naszywka z flagą rosyjską na mundurze, profanacja pieśni religijnych... W końcu spalenie Statutu Kaliskiego, dokumentu tak ważnego dla historii miasta. Poplątanie przeciwstawnych sobie symboli, wynaturzenie idei, magiel skrajnych i faszyzujących teorii połączone w karykaturalnym marszu. To nie jest patriotyzm, to nie jest nawet pogląd polityczny, który miałby prowadzić do czegokolwiek dobrego

– czytamy we fragmencie oświadczenia. 


Prezydent potwierdza, że policja posiada nagrania z wczorajszego zdarzenia. Materiał dowodowy zostanie przekazany do Prokuratury Rejonowej w Kaliszu w celu oceny prawno-karnej.

[...]Wszyscy stawiamy sobie pytanie, dlaczego doszło do tego w Kaliszu. Zapewne dlatego, że Kalisz od wieków jest wielokulturowy i tolerancyjny. Nasze miasto jest sumą ciężkiej pracy wielu pokoleń i wielu narodowości. Z tego dorobku jesteśmy dumni. Nie zmienią tego wczorajsze wydarzenia

– komentuje prezydent. 


 

Aktualizacja, 13:00 


Prezydent Kalisza złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez organizatorów marszu 11 listopada. 

Rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak poinformował, że „policjanci zabezpieczali zgłoszone i niezakazane zgromadzenie w formie przemarszu”. Podkreślił, że „w trakcie tego wydarzenia na miejscu obecny był pełnomocnik prezydenta miasta, który nie podjął decyzji o przerwaniu zgromadzenia”. 

Policjanci zabezpieczyli dwa transparenty mogące zawierać treści zakazane. Ogółem wylegitymowano 67 osób.

Aktualizacja, 13.11 

„Stanowczo potępiamy zachowania antysemickie w Kaliszu. Takie postawy nie mają nic wspólnego z patriotyzmem. Godzą w godność bliźniego oraz niszczą ład społeczny i pokój. Stoją w jawnej sprzeczności z Ewangelią i nauczaniem Kościoła” - napisał przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem KEP bp Rafał Markowski.

Z kolei szef MSWiA Mariusz Kamiński powiedział w sobotę, iż „ma nadzieję, że osoby, które organizowały w Kaliszu haniebne i skandaliczne zgromadzenie 11 listopada poniosą konsekwencje prawne”.

Aktualizacja, 15:00 

Kościoły i wspólnoty chrześcijańskie w Kaliszu także wydały oświadczenie w sprawie spalenia „Statutów Kaliskich”. Czytamy w nim, że „wydarzenia z 11 listopada w Kaliszu są bolesne, gdyż podważają podstawowe wartości ogólnoludzkie i chrześcijańskie. Incydent spalenia „Statutu Kaliskiego” uderza w szczególny sposób w społeczność żydowską. Jest on przejawem antysemityzmu. Wyrażamy nasze współczucie wobec wszystkich osób które to zdarzenie szczególnie dotyka i rani". 

Przedstawiciele Kościołów i wspólnot chrześcijańskich podkreślili również, że „Kalisz od wieków był miastem wielu religii i kultur, które współistniały, szanowały się oraz ubogacały”. 

Źródło:
TVP/