Poznańscy portierzy i portierki od 3 lat czekają na zaległe wypłaty

Antonina Bajew 2022-05-09  |  Poznań
UDOSTĘPNIJ:
Poznańscy portierzy i portierki od 3 lat czekają na zaległe wypłaty (fot. OZZ Inicjatywa Pracownicza/Facebook)
Poznańscy portierzy i portierki od 3 lat czekają na zaległe wypłaty (fot. OZZ Inicjatywa Pracownicza/Facebook)
W czwartek 5 maja spotkali się portierzy i portierki, którzy pracowali w budynkach zarządzanych przez poznański Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych. Ponad 20 pracowników zostało oszukanych na blisko 350 tys. zł. Nadal bezskutecznie walczą o odzyskanie wynagrodzenia.

ZKZL zatrudniał zewnętrzne firmy ochroniarskie, które jednak znikały, wcześniej nie wypłacając pieniędzy zatrudnionym osobom. Spółki zakładane były na osoby z Ukrainy i Białorusi. Komornicy bezskutecznie próbują je znaleźć, a Państwowa Inspekcja Pracy jawnie przyznała, że nie jest w stanie pomóc poszkodowanym.

Pod koniec 2018 r. członkowie związku zawodowego OZZ Inicjatywa Pracownicza złożyli w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w tej sprawie. Dochodzenie zostało wszczęte rok później, a w grudniu 2020 r. zostało umorzone. Pokrzywdzeni odwołali się od decyzji i sprawa została przekazana do dalszego prowadzenia. Niestety dalej nie wiadomo, kto okradł portierów i kiedy odzyskają pieniądze. 

Oszukani pracownicy wraz z pomocą Inicjatywy Pracowniczej chcą wnieść skargę do sądu za przewlekłość postępowań przygotowawczych prowadzonych przez prokuraturę i zażądać odszkodowania od państwa. 

Będziemy żądać odszkodowania od miejskiej spółki zarządzającej lokalami, która zyskała na ludzkiej tragedii. Już wcześniej Zarząd został wezwany do ugody sądowej. Nikt z Zarządu nie stawił się na rozprawę. Będziemy żądać odszkodowania w wysokości utraconych wynagrodzeń. Uważamy, że ZKZL nie dochował odpowiedniej staranności przy wyborze firmy ochroniarskiej, która już wcześniej była znana ze swoich „przekrętów”

– informują na swojej stronie członkowie Inicjatywy Pracowniczej. 

Przez cały 2018 rok ZKZL nie korzystało z prawa do sprawdzania, czy wykonawcy lub podwykonawcy przestrzegają zapisów umowy i zatrudniają portierów na umowę o pracę. Zlecanie zatrudnienia zewnętrznej firmie pozwalało Zarządowi zyskać finansowo i zaoszczędzić na pracy. W ten sposób pracownicy narażeni na szkody. Sprawa w dalszym ciągu nie została wyjaśniona.