Życie pokonkursowe zmieniło się o tyle, że spadła na mnie duża liczba obowiązków. Myślałam, że na koncert się pakuje i jedzie, a tu telefony, maile, ustalenia – to było dla mnie nowością
Nauczyło mnie to walki ze [swoimi] słabościami i stałam się bardziej pewnym siebie człowiekiem
Koncertowaliśmy wspólnie w Berlinie, w Pradze, w Mediolanie. Jest dzisiaj bardzo rozpoznawalną skrzypaczką