Dziewczynka spadła z wysokości – walczy o życie (AKTUALIZACJA)

Adam Bąkowski/ Jacek Piechota 2022-11-18
UDOSTĘPNIJ:
(fot. TVP3 Poznań)
Do wypadku doszło podczas wycieczki szkolnej w jednej z wielkopolskich galerii handlowych.

W środę 16 listopada br. w centrum rekreacji Stacja Grawitacja, które mieści się w Galerii Pestka w Poznaniu, doszło do nieszczęśliwego wypadku. 

 
Poszkodowana została 12-letnia dziewczynka, która uczestniczyła w wycieczce szkolnej do Poznania zorganizowanej przez Zespół Szkół Powszechnych im. Pierwszych Piastów w Damasławku. Jedną z atrakcji miał być pobyt w centrum rekreacji i możliwość skorzystania ze ścianki wspinaczkowej – tam też doszło do wypadku.

Córka wspięła się na wysokość 5-6 metrów, po czym lina asekuracyjna się wypięła. To nie był jej pierwszy raz na ściance, miała już w tym doświadczenie. Nie było tam żadnego opiekuna. Z tego co się dowiedziałem, to nie był to pierwszy tego typu przypadek. Teraz córka leży w śpiączce podłączona do respiratora i walczy o życie

– mówi Wojciech Nowicki ojciec poszkodowanego dziecka. 

 
Poprosiliśmy o komentarz dyrekcję Stacji Grawitacji. Oficjalna odpowiedź ma się pojawić w najbliższym czasie.

AKTUALIZACJA

Zbadaliśmy wszystko wzdłuż i w poprzek. Na szczęście dla nas zachowaliśmy wszystkie procedury. [...] Ona pokazała, że potrafi sama się wpinać, mamy to wszystko na monitoringu [...] Na 99 proc. jesteśmy przekonani, że po prostu źle się wpięła. [...] W czwartym punkcie u nas w regulaminie jest, że ona może nas poprosić o pomoc. Nie jesteśmy w stanie w godzinach szczytu wszystkich sprawdzać. Musielibyśmy mieć 150 osób na pokładzie

– mówi Denis Zemund, właściciel Halowego Centrum Zabaw "Stacja grawitacja" w Poznaniu.

Przy założeniu, że jest to nieletni i rodzice wyrazili zgodę na tego typu aktywność, wyłączona jest odpowiedzialność szkoły i nauczycieli. Natomiast niezależnie od treści regulaminu odpowiedzialność spoczywa na organizatorze tejże wspinaczki oraz personalnie na osobach tam zatrudnionych

– komentuje Jacek Masiota, adwokat.


AKTUALIZACJA (21.11.2022)

Lekarze są w trakcie wybudzania dziecka.

Jej stan jest ciężki, ale stabilny. Trwa proces wybudzania. Wystąpił rozległy uraz twarzoczaszki, także ciężko jest rokować na temat tego, co będzie dalej

– informuje Urszula Łaszyńska rzecznik prasowy Wielkopolskiego Centrum Pediatrii. 

 
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu poinformowała, że przyjrzy się zdarzeniu.

Dostaliśmy materiały policji, która wykonywała czynności w tej sprawie i zabezpieczyła niezbędne dowody. Wszczęte zostanie śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, które może zagrażać życiu

– mówi prok. Łukasz Wawrzyniak rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. 

 
Śledztwo ma zostać wszczęte w ciągu najbliższych kilku dni.


AKTUALIZACJA (24.11.2022)

Maja wybudziła się wczoraj. Odpowiada logicznie na zadane pytania, oddycha samodzielnie. Została przeniesiona na oddział chirurgiczny, gdzie będzie poddana dalszym badaniom i obserwacji

– mówi Urszula Łaszyńska, rzecznik prasowy Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu.

AKTUALIZACJA (01.12.2022)

Stan Mai określony jest jako bardzo dobry. Lekarze nie widzą potrzeby dalszej hospitalizacji. Najpewniej dziecko będzie wymagało rehabilitacji, ale na szczęście obrażenia nie okazały się na tyle poważne, żeby była potrzebna operacja chirurgiczna

– powiedziała Urszula Łaszyńska, rzecznik prasowy w Specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem.


Wypis Mai nastąpi prawdopodobnie 2 grudnia br., w czwartek.