Polska wigilia

Agata Czyżak/KK 2022-12-24
UDOSTĘPNIJ:
(fot. Agata Czyżak)
Sianko pod obrusem, dwanaście potraw, jedno miejsce czekające na gościa. Polska wigilia pełna jest symboli i tradycji przekazywanych z pokolenia na pokolenie.

Zgodnie z tradycją na stole wigilijnym powinno znaleźć się dwanaście potraw. To odniesienie zarówno do liczby miesięcy, jak i apostołów. Dania powinny być postne, dlatego w wigilię najczęściej jemy ryby, kasze, pierogi, barszcz i kapustę z grochem. Prawie z każdą potrawą związany jest jakiś przesąd.

By mieć pieniądze wkładamy sobie łuskę karpia do portfela by pieniądze się trzymały. Kto znajdzie w uszku grosik ten będzie miał szczęście przez cały rok. Wkładamy pod obrus siano by nam się szczęściło itd. Takich zwyczajów jest bardzo wiele, a Wigilia to jest świetny dzień aby o tych zwyczajach posłuchać

– mówi Michał Błaszczyński z Muzeum Narodowego w Poznaniu.


Niektóre z dań pojawiają się na polskich stołach wigilijnych już od setek lat.

W dawnych zwyczajach, szczególnie makiełki, ten sklejony mak z miodem – to są rarytasy, które lubiły duchy. Kutia jest potrawą na stypę, jeszcze podawaną w wielu częściach wschodniej Polski czy Litwy

– mówi Witold Przewoźny, etnograf.


Jednak większość potraw dziś uznawanych za tradycyjne na wielkopolskich stołach pojawiła się stosunkowo niedawno, bo w okresie międzywojennym i tuż po II wojnie światowej. I choć Polacy deklarują przywiązanie do nich, także tu widać znak czasu.

Coraz więcej wchodzi tych elementów kuchni globalnej. Już nie tylko karp, ale też łosoś (…), jakieś bardziej egzotyczne potrawy, które teraz stają się jakimś elementem naszego współczesnego świata

– mówi dr hab. Jakub Isański, prof. UAM, socjolog. 

 
Coraz rzadziej na wigilijnych stołach zostawiamy puste nakrycie. A ten zwyczaj ma głębokie znaczenie religijne.

To puste miejsce przy stole związane jest z tym żebyśmy nie popełnili tego błędu jak mieszkańcy Betlejem, którzy nie przyjęli rodziny, która spodziewała się dziecka, a to miał być sam Zbawiciel

– mówi ks. Czesław Kroll, proboszcz parafii pw. św. Krzyża we Wrześni.


Nie zmienia się za to jedno – święta to przede wszystkim czas rodzinnych spotkań.

OBEJRZYJ CAŁY TELESKOP, 24.12.2022, GODZ. 18:30