Henryk Dobrzański herbu Leliwa, ps. „Hubal”, major kawalerii Wojska Polskiego, sportowiec (jeździectwo), ostatni polski „zagończyk” jako dowódca Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego w czasie II wojny światowej. Hubal stał się legendą ze względu na swoje wyjątkowe osiągnięcia jako dowódca, a także niestrudzoną patriotyczną postawę narodową podczas II wojny światowej. Był pierwszym polskim dowódcą ruchu oporu, który skutecznie organizował i prowadził partyzancką walkę przeciwko znacznie silniejszemu wrogowi. Ostatni polski „zagończyk” stosujący taktykę działań na głębokim zapleczu nieprzyjaciela. Jego oddział przeprowadzał akcje sabotażowe, dywersyjne i nękające, utrudniając niemieckim siłom kontrolę nad okupowanym terytorium. We wrześniu 1939 walczył z Niemcami i Sowietami. Próbował iść na odsiecz bronionej Warszawie. Po kapitulacji strwożył oddział i podjął walkę partyzancką. Poza oddziałem wojskowym, zorganizował struktury konspiracyjne Okręgu Bojowego Kielce i sieć placówek terenowych tzw. Ośrodków Bojowych. Największym sukcesem Hubala była potyczka pod Huciskiem 30 marca 1940 roku, gdzie jego podkomendni zabili w walce 100 żołnierzy niemieckich. Major Hubal zginął 30 kwietnia 1940 roku. Wraz z grupą towarzyszy broni został zaskoczony w czasie postoju w lesie przez oddziały 372. Dywizji Wehrmachtu w okolicach wsi Anielin, między Inowłodzem a Studzianną. W czasie walki Dobrzański został trafiony kulą w serce. Niemcy zmasakrowali jego zwłoki i wystawili je na widok publiczny, a następnie wywieźli i pochowali w nieznanym miejscu. Celowo je utajnili by mogiła bohaterskiego dowódcy nie stała się celem patriotycznych pielgrzymek i manifestacji.
Od lat miłośnicy historii i społecznicy próbowali odnaleźć miejsce pochówku Hubala. Mnożyły się hipotezy, prowadzono poszukiwania w wielu miejscach. Jedną z takich grup miłośników historii próbujących zlokalizować miejsce pochówku majora Dobrzańskiego są członkowie Stowarzyszenie "Wizna 1939". W ubiegły piątek na zwołanej konferencji prasowej postawili oni tezę, że szczątki legendarnego dowódcy mają spoczywać w kościele św. Idziego w Inowłodzu koło Spały, w powiecie tomaszowskim (woj. łódzkie). Na podstawie pozwolenia Łódzkiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz zgody proboszcza Parafii św. Michała Archanioła, pod chórem kościoła w Inowłodzu przeprowadzono nieinwazyjne (georadarowe) badania archeologiczne.
Prowadzone przez nas badania geofizyczne wskazują, że pod podłogą kościoła znajduje się miejsce pochówku. Jesteśmy w zasadzie pewni, że spoczywa tam major Hubal. To wynika z naszych badań i analiz
– mówi prowadzący badania Dariusz Szymanowski ze stowarzyszenia "Wizna 1939".
Aby potwierdzić ostatecznie te sensacyjne przypuszczenia trzeba wykonać badania inwazyjne. Członkowie stowarzyszenia obecnie czekają na zgodę konserwatora zabytków na wykonanie badań: koniecznie jest zrobienie kilkumilimetrowego otworu przez które wprowadzona zostanie kamera endoskopowa. Wyniki tych badań może wreszcie doprowadzą do wyjaśnienia zagadki miejsca pochówku Henryka Dobrzańskiego.