Przebudowa Starej Rzeźni i budowa muzeum
Wmurowanie kamienia węgielnego pod Muzeum Powstania Wielkopolskiego rozpoczyna nie tylko budowę długo wyczekiwanej placówki, ale także nowy etap w historii tej okolicy. Bogatej historii, choć tak odległej, że dla wielu już zapomnianej.
Targ Staroci, który mieścił się przez lata nieopodal miejsca, gdzie dziś budowane jest muzeum, wpisał się w tkankę miejską, ale pierwotne przeznaczenie obiektów na poznańskich Garbarach było inne.
Rzeźnia nie zawsze była stara. Wzniesiono ją pod koniec XIX wieku. Miało się tu pomieścić całe rzeźnickie – najpierw rzemiosło, a później przemysł. Zakład funkcjonował blisko 90 lat, by tuż po transformacji ustrojowej przenieść się za miasto.
W mieście pozostał za to zabytkowy kompleks, z którym trudno było cokolwiek zrobić. Aż do teraz. Po ponad trzech dekadach, stare mury Rzeźni znów mają przyszłość.
Zamierzenie jest takie, że zachowujemy całą historyczną tkankę budynku. Będzie odświeżony w środku, ale zachowa tę historyczną wartość
– mówi kierownik budowy Grzegorz Seredyński.
Mowa o trzech budynkach stojących od frontu, tuż przy Garbarach. I na razie tylko o nich. Ale już niedługo zmiany czekają cały teren.
Osiedle na terenie Starej Rzeźni
Powstanie osiedle, ale inne niż jeszcze niedawno zakładano.
Inwestor miał bardzo ambitne plany zabudowania wszystkiego, ile się da. W ogóle w Polsce, w Poznaniu budujemy zbyt wysoko, zbyt gęsto. Oczywiście każdy chce zarobić, ale rolą radnych miejskich, osiedlowych, aktywistów, są takie działania, by stworzyć przestrzeń przyjazną dla ludzi
– mówi Tomasz Dworek, radny Osiedla Stare Miasto.
I właśnie dzięki uwagom strony społecznej udało się zmienić pierwotny, wzbudzający kontrowersje projekt planu miejscowego.
Ograniczyliśmy liczbę tych nowych budynków, po to, żeby zachować otwarcie widokowe na Wzgórze Świętego Wojciecha z terenów Starej Rzeźni. W ten sposób udało się nam tak skonstruować zapisy planu, żeby objąć dodatkową ochroną całą środkową halę, kolejny obiekt chroniony na tym terenie
– tłumaczy Łukasz Olędzki, rzecznik Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Poznaniu.
Z kolejnymi uwagami strony społecznej wkrótce zapozna się prezydent Poznania. O ostatecznym kształcie dokumentu zdecydują radni. Ale to nie koniec zmian w sąsiedztwie Garbar. Procedowany jest plan miejscowy także dla osiedla po drugiej stronie ulicy. Nierozstrzygnięta pozostaje kwestia wolnych torów przy ulicy Północnej, gdzie na razie mieści się złomowisko.
CZYTAJ TEŻ: Modernizacja stadionu w Pile. Wiemy, jak długo potrwa