Odwiert próbny
Na razie płyną tu tylko Swędrnia i Prosna, ale władze Kalisza chcą, by z tego miejsca rurami popłynęła gorąca woda.
To będzie odwiert próbny, który dopiero ma nam pokazać, czy rzeczywiście coś tam znajdziemy, jaka ta woda będzie, w jakiej temperaturze, jaki będzie jej skład
– mówi Dagmara Pokorska z Urzędu Miasta w Kaliszu.
W Kaliszu już odliczają czas do pierwszego próbnego odwiertu i szukają wykonawcy.
Wsparcie finansowe
Na drogą inwestycję Kalisz dostał rządowe pieniądze. Próbny odwiert będzie kosztował ponad 20 milionów złotych.
To jest właśnie tego typu działalność, którą chcemy wspierać, wspierając jednostki samorządu terytorialnego
– mówi minister klimatu i środowiska Paulina Henning-Kloska.
Mieszkańcy w sprawie wydawania pieniędzy na poszukiwanie gorącej wody są podzieleni.
W Kole już wiedzą, że to się opłaca.
Mamy do czynienia ze źródłem kompletnie niezależnym od warunków atmosferycznych. Niezależnym od łańcucha dostaw, ponieważ woda pod ziemią będzie zawsze
– zaznaczał burmistrz Koła Krzysztof Witkowski.
Woda o temperaturze 90 stopni. Następnej zimy popłynie już do kaloryferów mieszkańców. Ma też pomóc w rozwoju gospodarki i turystyki.
Wielkie złoża wód geotermalnych
Taki plan mają także władze Kalisza – stąd lokalizacja odwiertu obok Aquaparku. Górnicy mają się wbić 1700 metrów w ziemię.
Jesteśmy na obszarze Niżu Polskiego, na tzw. niecce mogileńsko-łódzkiej, która według wiedzy geologicznej jest jednym z lepszych regionów, jeżeli chodzi o wykorzystanie wód geotermalnych
– wyjaśnia Paweł Bąkowski z Urzędu Miasta w Kaliszu.
Z analiz geologów wynika, że pod powierzchnią południowej i wschodniej Wielkopolski znajdują się złoża wód geotermalnych o powierzchni połowy Morza Bałtyckiego. Ich temperatura często przekracza 120°C.
CZYTAJ TAKŻE: Duża inwestycja w Wielkopolsce. Szansa na pracę dla setek osób
