Najtrudniejsza ścieżka
Reprezentacja prowadzona przez poznaniaka Dariusza Rachwalskiego zajmowała dotychczas w światowym rankingu 28. lokatę. O awans do europejskiej elity nasza drużyna walczyła w Dublinie. W pierwszej rundzie biało-czerwoni pokonali Włochów (27. miejsce w rankingu), a w półfinale sprawili nie lada niespodziankę, zwyciężając ekipę gospodarzy.
Irlandczycy to 9. siła świata i uczestnik igrzysk olimpijskich. Oba spotkania Polacy wygrali po serii karnych zagrywek. W finale, którego stawką był awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy dywizji A w niemieckim Moenchengladbach, nasz zespół zmierzył się z 17. zespołem świata, czyli Walijczykami. W odróżnieniu od poprzednich meczów, losy trzeciego starcia rozstrzygnęły się w podstawowym czasie gry. Polacy wygrali 2 do 1 dzięki bramkom Roberta Pawlaka i Tomasza Bembenka.
Reprezentacja bardzo wielkopolska
Nasi czołowi gracze na co dzień grają w klubach niemieckich, belgijskich czy holenderskich. Kapitanem reprezentacji od dłuższego czasu jest rodowity gnieźnianin, Jacek Kurowski. "Kura" na co dzień gra dla TSV Mannheim.
Wiedzieliśmy, co musimy zrobić w tym turnieju. Najważniejsza była solidna praca w defensywie. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, trzeba było pokazać trochę magii w ataku i to przyniosło efekt
– podsumował w rozmowie z portalem Eurohockey.
Filarami kadry są też doświadczeni zawodnicy klubów Hokej Superligi, tj. Grunwaldu, AZS-u AWF-u, AZS-u Politechniki, Warty Poznań i Stelli Gniezno. W Irlandii formą błyszczał między innymi bramkarz, Mateusz Popiołkowski. Polscy hokeiści na trawie dzięki tej wygranej zagrają w przyszłym roku o medale mistrzostw Europy w olimpijskiej odmianie i po latach będą znów będą mierzyć się ze ścisłą czołówką.
CZYTAJ TEŻ: Cały świat obejrzy Puchar Narodów w hokeju na trawie dzięki TVP3 Poznań
Polki o włos od sukcesu
Równolegle we francuskim Douai rozgrywano turniej kwalifikacyjny kobiet z udziałem naszego kobiecego zespołu. Podopieczne Krzysztofa Rachwalskiego uległy w finale zawodniczkom gospodarzy 0:2. W efekcie Polki zagrają w przyszłym roku nie w elicie, ale w mistrzostwach Europy dywizji B. W składzie na ten turniej znalazły się miedzy innymi zawodniczki AZS-u Politechniki Poznańskiej oraz UKS-u SP5 Swarka Swarzędz.
Powitanie na lotnisku
Dziś późnym wieczorem nasze reprezentacje będzie można powitać na Ławicy. Panie wracają lotem LH1380 i wylądują o 22:35. Panowie z kolei do Polski powrócą lotem LH1640 o 23:25.
CZYTAJ TEŻ:
Warta Poznań będzie grać w Poznaniu. To nie koniec planów
Zmarł olimpijczyk z Poznania. Miał 66 lat
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Wyślij nam je na: internet.poznan@tvp.pl lub na Facebooku.
