Testy elektrycznej ciężarówki w Volkswagenie
Zakończyły się 5-dniowe testy elektrycznego MAN-a, który transportował komponenty z Polkowic do zakładu Volkswagena w Poznaniu. Próby odbywały się, kiedy w Polsce termometry pokazywały -14 stopni Celsjusza, a ciężarówka miała całkowicie załadowaną naczepą typu mega, która jest wyższa niż standardowa.
Łącznie pojazd każdego dnia pokonywał ok. 300 kilometrów. Jak relacjonuje Patrycja Kasperczak z Volkswagen Poznań, testy miały być prowadzone w zimę, ale nikt nie spodziewał się aż takich mrozów. Jednak okazało się, że aura nie zaszkodziła elektrycznej ciężarówce. Bez problemu dostarczyła ona komponenty z Polkowic do Poznania bez żadnego ładowania na trasie.
CZYTAJ TEŻ: Motoryzacyjny gigant rozda 180 tys. zł
Ograniczenie emisji dwutlenku węgla
Zimowe warunki pogodowe oraz maksymalne obciążenie auta pozwoliły nam bardzo dobrze sprawdzić jego funkcjonowanie na 300-kilometrowej trasie. Szacujemy, że wykorzystanie elektrycznego transportu na tej trasie pozwoli ograniczyć emisję dwutlenku węgla o ok. 74 tony rocznie
- komentuje Wojciech Olasek, dyrektor logistyki w Volkswagen Poznań.
Zakład w Poznaniu już korzysta z samochodu ciężarowego z napędem elektrycznym. To scania, która codziennie jeździ na trasie Swarzędz - Poznań Antoninek.
CZYTAJ TEŻ:
Jechał przez miasto. Beton lał się na ulicę [ZDJĘCIA]
BMW, środkowy palec i 119 punktów karnych. Grozi mu deportacja
Mamy swój kanał nadawczy w Messengerze. DOŁĄCZ i nie przegap ważnych informacji.