Sieją postrach. Władze nic nie robią

Agata Czyżak/KK 2025-03-13
UDOSTĘPNIJ:
Dziki psy sieją postrach. Władze nic nie robią (fot. TVP3 Poznań)
Mieszkańcy gminy Trzemeszno alarmują, że od trzech lat w gminie widywane są grupy zdziczałych psów. Mieszkańcy się boją, bo zwierzęta bywają agresywne i oczekują pod włodarzy gminy jak najszybszego załatwienia problemu.

Wataha psów budzi przerażenie


Na filmie widać watahę dzikich psów w Miławie koło Trzemeszna. Nagrał ją jeden z mieszkańców. Zwierzęta biegały po polach bardzo blisko zabudowań. Mieszkańcy są przerażeni.

Raz musiałem też przed nim uciekać. Jest obawa o dzieci i osoby starsze. Atakowały też ostatnio zwierzęta gospodarskie (…). Jest realne zagrożenie dla lokalnej społeczności, mieszkańców

– powiedział Marcin Biedrzycki, mieszkaniec Miławy.


CZYTAJ TAKŻE: Zauważono je blisko Poznania. Uwaga


Gmina chce użyć drona


Dzikie psy widywane są nie tylko w Miławie, ale też m.in. w Orchowie. O sprawie informowaliśmy już dwa lata temu na antenie Teleskopu, mimo to władze samorządowe dopiero teraz zapowiadają, że będą szukać dzikich psów dronem.

Takie większe sygnały mieliśmy w zeszłym roku teraz one występują ponownie, więc jest to problem pojawiający się na nowo, a nie problem nierozwiązany

– powiedział Kacper Lipiński, burmistrz Trzemeszna.


Psy – jak podkreślają służby – szybko się przemieszczają i trudno je złapać. Mieszkańcy, którzy zauważą dzikie psy powinni natychmiast zadzwonić pod numer telefonu 724 285 131.


CZYTAJ TAKŻE:


Znaleziono go przy drodze. Dramatyczna walka o życia 46-latka


OBEJRZYJ CAŁY TELESKOP 13.03.2025, GODZ. 18:30


Mamy swój kanał nadawczy w Messengerze. DOŁĄCZ i nie przegap ważnych informacji