Absurd w Poznaniu. Plac zabaw za kratami [ZDJĘCIA, WIDEO]

Krzysztof Czub/NP 2025-05-13
UDOSTĘPNIJ:
Wiaderka, grabki i łopatki muszą zostać w domu. Plac zabaw na poznańskich Winogradach został zamknięty. Wcześniej huśtawki i inne urządzenia zostały zdewastowane. Mimo że na placu bawiły się całe pokolenia poznaniaków, teren od kilku lat należy do prywatnych właścicieli. W urzędzie miasta toczą się biznesowe negocjacje.

Poznań: plac zabaw na Winogradach

Plac zabaw na poznańskich Winogradach między ulicami Owsianą i Zbożową został zniszczony. Przez sam środek skweru, od dziesięcioleci służącego dzieciom, przebiega obecnie metalowe ogrodzenie, a huśtawki, które stały na jego linii, zostały przecięte na pół. Nie tylko one zostały zdewastowane.


Dzieci nie mają wstępu na plac zabaw


Plac zabaw na poznańskich Winogradach przy ulicy Zbożowej powstał w czasach PRL-u. Po 2000 roku okazało się, że podwórko to teren prywatny.

Z roszczeniem wystąpili spadkobiorcy. Poprzedni właściciel, może z racji wieku, [nie ingerował]

– mówi radna miejska klubu Wspólny Poznań Halina Owsianna


Obecni właściciele to Polacy mieszkający w Niemczech. Nie udało się nam zapytać ich o to, dlaczego zdewastowano i zamknięto plac zabaw.

[Właściciele] złożyli nam propozycję ewentualnego wykupu tej nieruchomości. Na tę ofertę odpowiedzieliśmy naszą ofertą cenową, której ostatecznie nie przyjęli w związku z tym, że mają wyższe oczekiwania

– mówi zastępczyni dyrektorki Wydziału Gospodarki Nieruchomościami UM Poznań Dominika Radłowska-Zelent.


CZYTAJ TEŻ: 100 psów w fatalnych warunkach. Skrajne zaniedbanie


Spór o plac zabaw


Poznańscy urzędnicy traktują to podwórko jako teren zielony, właściciele jego części jako droższą działkę budowlaną.

Nieruchomość znajduje się na terenie, gdzie nie obowiązuje miejscowy plan

– dodaje Radłowska-Zelent.


Radni i urzędnicy projektowali już na tym terenie tzw. park kieszonkowy. Parku na razie nie będzie. Ale powstało zagrożenie. Uszkodzone huśtawki są niebezpieczne, zwłaszcza dla dzieci.


Z kolei płot jest niezgodny z poznańską uchwałą krajobrazową.

W związku z tym wszczynamy postępowanie w sprawie legalności tego ogrodzenia. Będzie w tej sprawie wydana decyzja

– mówi powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Paweł Łukaszewski.


Mieszkańcy czekają teraz na decyzje co stanie się dalej ze skwerem i placem zabaw.