Zakład obsługujący Pilski Region Gospodarki Odpadami Komunalnymi przerabia dziesiątki ton śmieci dziennie. Ale może pracować efektywniej, podobnie jak cały system skupiający 14 gmin północnej Wielkopolski. W tej sprawie mają odbyć się konsultacje miejskie.
Przygotowaliśmy ankiety konsultacyjne i z tych ankiet chcemy się dowiedzieć co sprawia trudność naszym mieszkańcom.
- mówi Małgorzata Sypała, prezes ZM PRGOK.
Problemem są z pewnością ceny. Przez lata funkcjonowania PRGOK-u dzięki wypracowanej nadwyżce udawało się amortyzować koszty, bez konieczności ponoszenia opłat. Jednak z początkiem kwietnia stawki poszły w górę. Zamiast 10 zł za odpady segregowane mieszkańcy płacą teraz 15 zł. W przypadku odpadów mieszanych podwyżka wyniosła już całe 20 zł.
Aby zapobiec dalszemu wzrostowi opłat, potrzeba współpracy wszystkich zaangażowanych podmiotów, a także większej świadomości mieszkańców na temat konieczności i jakości recyklingu.
Jakość segregacji jest ważna. Musimy się edukować, ale też patrzeć nawzajem na siebie, czy to co robimy jest spójne z całym systemem.
- tłumaczy Tomasz Bielański, dyrektor generalny Altvater sp. z o.o.
Jedną z kwestii, która wywołała największe poruszenie wśród klientów związku międzygminnego jest sprawa odpadów gabarytowych. Do niedawna śmieciarka zabierała je wszystkie, ostatnia mobilna zbiórka ograniczała się wyłącznie do opon, elektroniki i mebli.
Na razie na terenie obsługiwanym przez PRGOK funkcjonuje 8 PSZOK-ów, czyli Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, w których mieszkańcy mogą nieodpłatnie zostawiać wielkogabarytowe śmieci. W niedalekiej przyszłości ma powstać 13 kolejnych.