Całkowita wartość inwestycji wyniosła 799 mln zł, z czego Unia Europejska dołożyła ok. 370 mln zł. Docelowo gazociąg ma być częścią europejskiego systemu przesyłowego, łączącego Norwegię z Chorwacją. Jak podkreśla pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski, to ważny krok w dążeniu do suwerenności energetycznej Polski.
Działania Gaz-Systemu w zakresie rozbudowy krajowej sieci przesyłowej sprawiają, że bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju staje się rzeczywistością. Baltic Pipe, Terminal LNG w Świnoujściu i planowany terminal LNG typu FSRU w Zatoce Gdańskiej, to filary konsekwentnie realizowanej polityki energetycznej polskiego rządu
- zaznacza Naimski, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Prezes Gaz-System Tomasz Stępień wytłumaczył, jak działa gazociąg. Tłoczy on gaz zaraz po otwarciu, bez okresu przejściowego, a zbudowano go wraz z linią światłowodową. Podkreślił, że zastosowanie podczas budowy metody tzw. przewiertu sterowanego przejścia gazociągiem pod przeszkodą, zapewniło przeprowadzenie inwestycji przy optymalnym zabezpieczeniu środowiska naturalnego.
Gazociąg budowany był w dwóch etapach, na odcinkach Lwówek-Krobia i Krobia-Odolanów. Podczas realizacji drugiej części inwestycji napotkano na ponad 50 stanowisk archeologicznych. Mimo to nie zakłóciły one harmonogramu prac i liczący 169 km gazociąg został oddany do użytku w zakładanym terminie.