Przez ostatnie 10 miesięcy obowiązki dyrektora naczelnego i artystycznego Filharmonii Kaliskiej pełnił Paweł Kotla. Teraz jego miejsce zajmie polski dyrygent boliwijskiego pochodzenia Ruben Silva.
Chciałbym wyrazić radość, że jestem w Kaliszu, wygrałem konkurs. Przede mną 5 lat. To wyzwanie, któremu chciałbym sprostać z radością. Tęskniłem za Kaliszem. Gdy nadarzyła się okazja, zdecydowałem się i była to bardzo dobra decyzja. Bardzo cenię to, że władze miasta - panowie prezydenci są tak uprzejmi i przyjęli mnie serdecznie. Widać, że kochają filharmonię
– mówi nowy dyrektor kaliskiej filharmonii.
Ruben Silva karierę rozpoczął w Boliwii, debiutując z Narodową Orkiestrą Symfoniczną. Był założycielem Młodzieżowej Orkiestry Symfonicznej w roku 1975. Od 1978 roku jako stypendysta polskiego rządu studiował w Akademii Muzycznej Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie prof. Stanisława Wisłockiego. Uczestniczył w wielu międzynarodowych konkursach dyrygenckich, zdobywając nagrody. W 2012 roku za całokształt osiągnięć artystycznych otrzymał Złoty Krzyż Zasługi. Dyrygował orkiestrami na całym świecie. Związany był m.in. z Operą Wrocławską, Operą Krakowską, Filharmonią Koszalińską, Teatrem Wielkim w Łodzi, Warszawską Operą Kameralną, a ostatnio - Polską Filharmonią „Sinfonia Baltica” im. Wojciecha Kilara w Słupsku.
Nowy dyrektor zapowiada, że w kierowanej przez niego instytucji wybrzmiewać będą różne rodzaje muzyki – od muzyki filmowej i musicalowej przez operetkę aż po pop.