Wsparcie prezydenta nie pomogło. Kandydat PiS bez mandatu

Jacek Piechota/NJ 2024-06-10
UDOSTĘPNIJ:
Wojciech Kolarski i Andrzej Duda (fot.Tytus Żmijewski/PAP)
Nigdy wcześniej nie bywał tak często i w tak krótkim czasie w Wielkopolsce. Prezydent Andrzej Duda dwoił i się i troił, by pomóc, jak sam twierdził, swojemu przyjacielowi Wojciechowi Kolarskiemu, wielkopolskiej „jedynce” na liście PiS w zdobyciu mandatu europosła. Nic z tego nie wyszło, bo wyborcy tej partii w Wielkopolsce woleli poprzeć znaną sobie lokalną kandydatkę Marlenę Maląg.

Wizyty Andrzeja Dudy w Wielkopolsce


Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy 1 maja w Poznaniu nie była zaskoczeniem, jednak te kolejne sprawiły, że pojawiły się pytania o ich cel. W trakcie kampanii do Europarlamentu prezydent kilkukrotnie odwiedzał Wielkopolskę, a symbolicznym finałem jego tournée było oddanie głosu w Ostrowie Wielkopolskim.


Zaangażowanie prezydenta w kampanię jednego z kandydatów do Europarlamentu i 4 wizyty w Wielkopolsce, podczas których Andrzej Duda wraz z Wojciechem Kolarskim odwiedził niemal 10 miejscowości, nie uszły uwadze ekspertów, którzy podkreślają, że działalność prezydenta nie była nielegalna, ale na pewno wątpliwa etycznie.

Wyraźnie chodziło mu o wzmocnienie rozpoznawalności pana Kolarskiego. (...) Uznałbym, że to było pewnego rodzaju nadużycie prezydenta – jako autorytetu – z konkretnym ugrupowaniem politycznym. To powinno wyglądać inaczej

– mówi politolog dr Andrzej Ranke z Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa w Poznaniu.


Wojciech Kolarski zabrał głos 


Lider wielkopolskiej listy PiS w poparciu prezydenta nie widział nic złego i twierdził, że to nie polityka, tylko długoletnia znajomość.

To poparcie dla mojej osoby, człowieka, którego zna od 40 lat

– twierdził kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego Wojciech Kolarski.


Za to kampanijne działania Andrzeja Dudy ostro krytykowali polityczni rywale Wojciecha Kolarskiego - Michał Wawrykiewicz i Joanna Scheuring-Wielgus.


Wsparcie bez efektu 


Ostatecznie prezydenckie wsparcie nie przyniosło efektu. Wojciech Kolarski otrzymał niecałe 50 tys. głosów. To - nawet w sytuacji powtórzenia wyniku PiS w Wielkopolsce sprzed pięciu lat, kiedy partia Jarosława Kaczyńskiego miała z naszego regionu w europarlamencie dwóch reprezentantów - nie dawałoby mu poselskiego mandatu.


Mandaty w Wielkopolsce zdobyli:


Ewa Kopacz (187 866 głosów) i Michał Wawrykiewicz (119 068 głosów) z Koalicji Obywatelskiej,


Marlena Maląg z Prawa i Sprawiedliwości (115 670),


Anna Bryłka z Konfederacji (111 420 głosów),


Joanna Izabela Scheuring-Wielgus z Lewicy (57 669 głosów),


Krzysztof Hetman z Trzeciej Drogi (44 937 głosów).


CZYTAJ TEŻ:Oficjalne wyniki wyborów do Europarlamentu. Pierwsze komentarze polityków [GALERIA ZDJĘĆ]