W Poznaniu w ubiegłym roku wprowadzono uchwałę krajobrazową by walczyć z nielegalnymi reklamami. Do ich kontroli użyto nowoczesnego pojazdu.
On robił zdjęcia sferyczne i robił skaning laserowy ulic. My dzięki temu wiemy, które reklamy były sprzed uchwały, a które po niej
– powiedział Tobiasz Wichniowski, zastępca miejskiego architekta miasta Poznania.
W Poznaniu nowe bilbordy muszą spełniać normy dotyczące wielkości i lokalizacji. Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport dotyczący nielegalnych reklam. We wszystkich badanych miastach obowiązują uchwały krajobrazowe, mimo to nielegalnych reklam nie brakuje. Zdaniem NIK kontrolowane miasta straciły na tym ponad milion złotych.
Nie prowadzono bieżącej weryfikacji nieruchomości komunalnych pod kątem wykorzystania w celu umieszczania nośników reklamowych
– powiedział Jakub Iwanicki, Najwyższa Izba Kontroli, delegatura w Poznaniu.
NIK prowadziła kontrole wyrywkowo. W Łodzi sprawdzono ponad 40 reklam, wszystkie umieszczone były bez zgody i wiedzy miejskich władz.
Łódź jako pierwsze miasto wojewódzkie wprowadziła przepisy dotyczące reklam, już 8 lat temu. W badaniu NIK najlepiej wypadł Poznań, tu nielegalna była co 10 sprawdzona reklama.
Na reklamę w centrum miasta zazwyczaj zielone światło musi dać konserwator zabytków. Oczywiście tych zgód najczęściej nie ma – twierdzi Tomasz Hejna, który od lat społecznie walczy w Poznaniu z nielegalnymi reklamami. Jego zdaniem ponad 90 proc. nośników stoi w mieście bez zgody.
W Poznaniu podejrzane reklamy można oznaczać w aplikacji. Część miast tworzy parki kulturowe, korzysta z narzędzi podatkowych czy inwentaryzacji reklam. Władze Krakowa oczyściły miasto konsekwencją i karami, które już przekroczyły 3,5 miliona złotych.
Miejskie uchwały opierają się na ustawie krajobrazowej sprzed 9 lat. W grudniu Trybunał Konstytucyjny uznał, że ustawa jest niezgodna z Konstytucją, bo nie przewiduje odszkodowań za legalnie ustawione reklamy, które trzeba było dostosować do nowych wymogów.
NIK złożyła po kontroli wniosek do Ministerstwa Rozwoju i Technologii o zmianę przepisów w tym zakresie.
Wiadomo już, kiedy może zostać wprowadzone nowe świadczenie społeczne, z które będzie mogło skorzystać nawet 2 miliony osób w Polsce.
CZYTAJ TAKŻE: Tragiczna śmierć znanej stomatolog. Ranny ksiądz [ZDJĘCIA, WIDEO, AKTUALIZACJA]