Przez lata tropiły przestępców i ratowały ludzkie życie pomagając w akcjach ratowniczych. Koń czy pies w służbie to nie tylko zwierzę, to partner, to czworonożny funkcjonariusz, który chroni i pracuje ramię w ramię ze swoim przewodnikiem.
Po skończonej służbie większość tych funkcjonariuszy trafia do domów i pod opiekę swoich przewodników. Jednak, nie zawsze każdy przewodnik ma możliwość zabrania zwierzęcia do siebie. Większość pracujących psów to czworonogi, które nie odnajdą się w bloku na kanapie. Są też i inne historie, takie jak Steva. Pies cztery razy dezerterował z białoruskiej służby granicznej uciekając na polską stronę. W końcu polscy pogranicznicy postanowili znaleźć mu dom.
CZYTAJ TAKŻE: Uwięziona na boisku. Dramatyczna akcja przy szkole [WIDEO, ZDJĘCIA]
W Zakątku Weteranów każdy czworonożny funkcjonariusz ma zapewniony nie tylko przysłowiowy wikt i opierunek, ale także leczenie, spacery, zabawę, miłość i obecność człowieka. To jedyne takie miejsce w Polsce.
W tej chwili w Gierłatowie mieszka kilkanaście psów i trzy konie, więcej zwierząt się tu po prostu nie mieści. Stowarzyszenie myśli o rozwoju. Już udało się pozyskać piękny duży teren – teraz potrzeba pieniędzy by go zagospodarować. Trwa zbiórka na ten cel.
CZYTAJ TAKŻE:
Widziano go jak płynął. Dramat na łowisku
Strzały w świąteczną noc. Zatrzymania
Mamy swój kanał nadawczy w Messengerze. DOŁĄCZ i nie przegap ważnych informacji