Nie zareagowano na dziki. Interwencja

Agata Czyżak/KK 2025-06-06
UDOSTĘPNIJ:
Poznań. Nie zareagowano na dziki. Interwencja (fot. TVP3 Poznań)
Centrum Zarządzania Kryzysowego odmówiło interwencji w sprawie dzików – żali się mieszkaniec Poznania i prosi naszą redakcję o pomoc. Dziki udało się przepędzić, ale mężczyzna podkreśla, że sprawę załatwił prywatnie. Dlatego na urzędników złożył skargę, a od miasta domaga się uproszczenia działań podejmowanych przez służby w sprawie dzików.

Poznań – dziki na posesji


Dziki weszły na posesję Michała Babilasa przy ul. Złotowskiej w Poznaniu i zniszczyły część roślin.

Te dziki tutaj się tak dobrze czuły; nie chciały po prostu w żaden sposób wyjść. Myśmy je próbowali jakoś tam wypędzić, co się nie udawało

– powiedział Michał Babilas, mieszkaniec Poznania.


O sprawie powiadomiono m.in. Centrum Zarządzania Kryzysowego. Pan Michał żali się, że Centrum odesłało go do koła łowieckiego.


CZYTAJ TAKŻE: Gratka dla fanów magicznej serii. Nowi mieszkańcy


Lepiej zabezpieczyć działkę


Centrum Zarządzania Kryzysowego odpowiada, że może interweniować tylko wtedy, kiedy dziki pojawią się w pobliżu miejskich szkół, szpitali czy urzędów. Kiedy wejdą na prywatną posesję, już nie. Wtedy odpowiada właściciel, musi się skontaktować z kołem łowieckim.


Naukowcy podkreślają, że trwa okres rozrodu dzików. Lochy z młodymi warchlakami migrują ze swoich ostoi, w przypadku Poznania – m.in. z Lasku Marcelińskiego. Eksperci cały czas monitorują sytuację.


Naukowcy przypominają, aby nie zbliżać się do dzików. Kiedy locha wyczuje zagrożenie, może zaatakować. Warto pamiętać o solidnym zabezpieczeniu i ogrodzeniu działki.


W miastach jest coraz więcej dzików, w samym Poznaniu – około 200.


CZYTAJ TAKŻE:


Kobieta pod pociągiem. Wypadek na dworcu [ZDJĘCIA]


OBEJRZYJ CAŁY TELESKOP 6.06.2025, GODZ. 18:30


Mamy swój kanał nadawczy w Messengerze. DOŁĄCZ i nie przegap ważnych informacji