Średzka spółka zajmuje się głównie utrzymaniem dróg. Zdaniem części radnych, była źle zarządzana.
Zadłużenie szacuje się na kilka milionów złotych. Również w protokole wskazywaliśmy, że w niewłaściwy sposób spożytkowano obligacje, które były wcześniej zaciągnięte na budowę wschodniej obwodnicy miasta
– uważa Piotr Kasprzyk, przewodniczący Rady Powiatu Średzkiego.
Prezes spółki złożył dymisję, po czym rozpisano konkurs na wybór nowego. Prowadziła go rada nadzorcza, a rozstrzygnięcie miało zapaść 31 sierpnia. Tego samego dnia rano zarząd powiatu zmienił skład rady – jej przewodniczącą została Izabela Sadyś, była kandydatka do sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej, a prywatnie partnerka jednego z kandydatów. Wiedział o tym starosta średzki.
Prawda jest taka, że nie mogę nikomu niczego blokować. Każdy ma prawo aplikować i nie ma takiej możliwości, żeby powiedzieć komuś: nie możesz tu startować
– tłumaczy Ernest Iwańczuk.
Po interwencji części zarządu powiatu Marek Gola, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Wielkopolskiego i jeden z liderów Koalicji Obywatelskiej w regionie, wycofał swoją kandydaturę. Decyzję tłumaczył powodami osobistymi.
Zdaniem części radnych i członków zarządu powiatu, zmiana na stanowisku przewodniczącego Rady Nadzorczej Powiatowego Centrum Inwestycji została przeprowadzona niezgodnie z procedurami. Podkreślają, że cały zarząd powiatu nie został na czas poinformowany o posiedzeniu.
Sprawa została zgłoszona do prokuratury i wojewody wielkopolskiego. 28 września średzcy radni będą głosować nad odwołaniem obecnego starosty.