Polskie weto – „za” i „przeciw”

Szymon Woźniak/Jakub Ptak 2020-12-08  |  Wielkopolska
UDOSTĘPNIJ:
Polskie weto – „za” i „przeciw” (fot. PAP/Andrzej Lange)
Akademickie Kluby Obywatelskie z całej Polski zdecydowanie popierają stanowisko rządu premiera Mateusza Morawieckiego w negocjacjach nowego budżetu Unii Europejskiej. Środowisko naukowe jest jednak w tej kwestii podzielone. O przyszłość unijnych pieniędzy oraz samej wspólnoty spierają się eksperci i politycy, twierdząc, że decyzje podjęte teraz mogą mieć długofalowe konsekwencje.

W poznańskiej siedzibie Platformy Obywatelskiej senatorowie tej partii odczytali uchwałę Senatu nawołującą polski rząd do przyjęcia proponowanego budżetu Unii Europejskiej i zarazem powiązania go z mechanizmem praworządności. Parlamentarzyści są przeciwko polsko-węgierskiemu wetu.

Tutaj już nie chodzi o żadne negocjowanie pieniędzy, tylko o to, aby rząd PiS-u mógł nadal tłamsić, brać pod but wolne, polskie sądy i zapewniać bezkarność funkcjonariuszom PiS-u mimo wszystkich afer

– mówi Marcin Bosacki, senator PO.

Zdaniem parlamentarzystów opozycji, weto jest działaniem wbrew interesom Polski. Senatorowie nie szczędzili rządowi mocnych słów.

Gdyby rząd zrealizował tak antypolskie i antyspołeczne działanie, to my jako politycy powinniśmy złożyć wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla obecnego rządu i zgłosić swojego kandydata na premiera

– podkreśla senator PO Adam Szejnfeld.

Z tak sformułowanym przekazem mógłby się nie zgodzić Donald Tusk, który przed dwoma laty krytycznie wypowiadał się na temat ewentualnego powiązania europejskich funduszy z mechanizmem praworządności. 

Uważam to za bardzo ryzykowny krok w złym kierunku – nie tylko ze względu na to, że nie chciałbym, by Polska była karana, ale że generalnie nie byłoby dobrze dla Europy, gdyby mieszać te dwa porządki

– mówił szef Europejskiej Partii Ludowej na antenie TVN24.

Podobnie argumentuje swoje bieżące decyzje rząd. Zgadzają się z nim przedstawiciele Akademickich Klubów Obywatelskich, którzy wystosowali specjalne oświadczenie w tej sprawie. 

Znacząca część środowiska naukowego Polski popiera stanowisko rządu. Trzeba twardo bronić polskiej suwerenności, bo głównie o to w tej chwili toczy się batalia, a nie o pieniądze. One są doraźne, natomiast głównym interesem jest suwerenność Polski

– podkreśla prof. Stanisław Mikołajczak, przewodniczący Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu.

Wynegocjowany w lipcu budżet, wraz z pożyczkami w ramach Funduszu Odbudowy, może oznaczać zastrzyk finansowy ponad 700 miliardów złotych do budżetu państwa. Według przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, o przyznaniu tych pieniędzy nie powinny jednak decydować kwestie polityczne. 

Nie ma zgody na stosowanie mechanizmu praworządności w takim kształcie, jak chce tego prezydencja niemiecka. Byłby to powolny demontaż Unii Europejskiej, a Prawo i Sprawiedliwość chce silnej Polski w silnej Unii Europejskiej

– zaznacza Jan Mosiński, poseł PiS.

Polska delegacja będzie walczyć o powrót do ustaleń z lipca na najbliższym szczycie Rady Europejskiej, który odbędzie się w dniach 10-11 grudnia. Na przełomie 2020 i 2021 roku dojdzie do zmiany prezydencji w UE – z niemieckiej na portugalską.



OBEJRZYJ CAŁY TELESKOP, 08.12.2020, GODZ. 18:30