Archeolodzy zbadają, co kryją podziemia poznańskiego Starego Rynku

Szymon Woźniak/Natalia Jankowska 2021-11-13
UDOSTĘPNIJ:
(fot. Muzeum Archeologiczne w Poznaniu/ Katerina Zisopulu-Bleja)
Co kryje się pod powierzchnią Starego Rynku w Poznaniu? Wkrótce powinniśmy poznać odpowiedź na to pytanie, ponieważ trwają prace przygotowawcze do wielkiej modernizacji płyty najpopularniejszego placu w Wielkopolsce. Już niedługo zajrzą pod nią archeolodzy.

616a22006d8d165a4b1a503ed65b9fb91626371783029.jpg

Rewaloryzacja Starego Rynku w Poznaniu. Przedsiębiorcy obawiają się o swoje biznesy

Choć do rozpoczęcia prac na poznańskim Starym Rynku pozostało jeszcze kilka miesięcy, przygotowania już się rozpoczęły. Szybkie tempo narzucają instytucje unijne, które będą rozliczać dofinansowanie i oczekują zakończenia inwestycji w określonym terminie. Na czasie zależy także przedsiębiorcom ze Starego Rynku. Restauratorzy, hotelarze i przewodnicy od dawna alarmują, że przedłużający się remont może poważnie uderzyć w ich biznes. 


Część restauracji na czas prac znajdzie miejsce na zrewitalizowanym placu Wolności. Miasto przygotowuje też pakiet ulg. Jednak najlepszym remedium na problemy przedsiębiorców jest szybkie ukończenie remontu. A w tym roku data zakończenia inwestycji przedłużyła się o rok, ponieważ prowadzone były konsultacje.

W tym czasie szacunkowa wartość inwestycji – z powodu wzrostu cen materiałów budowlanych i kosztów pracy – wzrosła o blisko 40 mln złotych. Wykonawca przekonuje, że wycena nie mogła być inna. Dlatego, mimo że początek inwestycji zaplanowano na przyszły rok, to już z płyty Starego Rynku znikają historyczne kocie łby. Po selekcji część kostek wróci na miejsce. Wraz z nowym brukiem ma tworzyć równą i funkcjonalną nawierzchnię. Najważniejsze jest jednak to, co znajduje się pod powierzchnią.

Nie jestem w stanie przewidzieć do końca, co tam znajdziemy. Obiektów, które mają potencjalną wartość historyczną, jest wiele

– mówi Jan Krauze, kierownik projektu z Poznańskich Inwestycji Miejskich. 


Wielu ma nadzieję, że ta wartość nie będzie porównywalna do archeologicznych odkryć na placu Kolegiackim, które spowodowały, że remont, mający zakończyć się ponad rok temu, trwa do dziś. 

Historyczne artefakty to zresztą niejedyne wyzwania związane przebudową Starego Rynku. Obecnie ważnymi inwestycjami są także wybudowanie zbiorników retencyjnych oraz remont podziemnej infrastruktury. 

Na nowy Stary Rynek będzie trzeba poczekać do jesieni 2023 roku.