Strzelanina i ciała w Obrzycku
Mł. insp. Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji przekazuje, że w środę o godz. 7:00 wpłynęło zgłoszenie o strzałach, które ktoś usłyszał na ul. Staszica w Obrzycku. Według zgłoszenia przed jednym z budynków miały znajdować się zwłoki mężczyzny, a w środku martwa kobieta.
Policjanci pracują na miejscu. Na razie nie wiadomo, kim były ofiary. Znaleziono też dwie bronie czarnoprochowe. W drodze do Obrzycka są m.in. mundurowi z laboratorium kryminalistycznego.
Więcej szczegółów - wkrótce.
AKTUALIZACJA, GODZ. 8:50
Znana jest tożsamość zmarłych. Mężczyzna miał 34 lata, a kobieta 46. Prawdopodobnie 34-latek zamordował 46-latkę, a potem siebie.
AKTUALIZACJA, GODZ. 11:00
Ofiara to nauczycielka z Szamotuł
Jak mówi nasza reporterka, mieszkańcy przekazują, że ofiara była nauczycielką w Szamotułach i tego feralnego poranka właśnie wychodziła do pracy.
Ona otwierała bramę, chciała wyjść do samochodu, który miała na ulicy. Jechała do szkoły w Szamotułach, bo tam uczy. I wtedy on jej strzelił. Ona krzyknęła: Co mi zrobiłeś? i potem on jej strzelił drugi raz i ona padła. Jej rodzice nie wiedzieli, co się stało i otworzyli okno. Wtedy on sobie strzelił, na oczach matki ofiary, tej Eweliny - relacjonuje kobieta, z którą rozmawiała nasza reporterka.
Ulica Staszica w Obrzycku cały czas jest zamknięta. Policja nie podaje nowych informacji.
AKTUALIZACJA, godz. 15:00
46-letnia Ewelina pracowała w Zespole Szkół nr 2 im. Stanisława Staszica w Szamotułach.
CZYTAJ TAKŻE:
Ostrzelali komendę policji. W środku byli policjanci
Zabójstwo pod Poznaniem? Policja znalazła ciała z ranami postrzałowymi [AKTUALIZACJA, ZDJĘCIA]
Mamy swój kanał nadawczy w Messengerze. DOŁĄCZ i nie przegap ważnych informacji